Kiedyś przeczytałam takie słowa: "im większy wewnętrzny ból przeżywasz, tym bliżej jesteś rozwiązania". Zauważam w tym głęboką prawdę. Ból jest potrzebny, szczególnie ważny w procesie zmiany i w osobistym rozwoju.
Wiele osób wyobraża sobie proces zmiany życiowej lub zawodowej jako coś, co powinno przyjść bez większego stresu, w sposób naturalny. Jednak ten stres i ból jest niezbędny, bo jest ściśle związany z naturą człowieka. Boimy się zmian, bo zmiany mogą być dla nas zagrożeniem, stracimy zbyt wiele albo nie osiągniemy tego, o co nam naprawdę chodziło. Lęk przed zmianą dotyczy kariery zawodowej, jak też innych sfer życia człowieka. Obawa albo lęk pojawiają się niejako instynktownie. Tym bardziej jest to intensywne, jeśli dotychczas żadnych świadomych zmian nie podejmowaliśmy w swoim życiu, "płynęliśmy z prądem". Czasem wyraźnie czegoś unikamy i czujemy jednocześnie, że to coś przed czym się bronimy, może dać nam spełnienie i radość.
Jak sobie radzić z obawą przed zmianą i wyjść poza strefę komfortu?
Oto sześć punktów, o których warto pamiętać, gdy doświadczamy lęku przed zmianą.
1. Przetestuj w działaniu.
Czasem najlepszym rozwiązaniem jest po prostu podjęcie działania i sprawdzenie na własnej skórze, czy to rozwiązanie rzeczywiście nam służy. Wiele osób ma z tym kłopot, potrafi deliberować przez wiele miesięcy, cyzelować szczegóły, jednocześnie mieć ciągle zapewnione przyjemne "ciepełko". Pamiętam, że bardzo długo miałam opór i obawę przed pisaniem newslettera, w ogóle przed pisaniem. Pomimo tego, że wcześniej bardzo lubiłam pisać i nie miałam z tym kłopotów. W końcu przyszedł moment, że postanowiłam sprawdzić, zobaczyć jak jest po drugiej stronie, zaczęłam od drobnych tekstów, które dawałam koleżance dziennikarce do sprawdzenia, a ona wszystko mi skreślała i pisała po swojemu. A potem odkryłam w sobie wielką potrzebę podzielenia się z innymi na piśmie swoim przeżyciem. Spisałam swoje myśli i poczułam, że tama puściła.
2. Twój wewnętrzny sabotażysta to nie Ty.
W coachingu często rozmawiamy o wewnętrznym głosie, który torpeduje nasze starania z pozycji cynika, krytyka, wszystkowiedzącego, realisty, naśmiewacza czy sędziego. Poznaj te myśli i przekonania, które pojawiają się w Twojej głowie i które przeszkadzają Ci być odważnym, śmiałym i zdecydowanym. Wewnętrzny "sabotażysta" osłabia się za każdym razem, gdy znajdzie się w blasku reflektora, gdy zauważymy jego szkodliwe działanie. Jednym ze sposobów jest spisywanie "dołujących" myśli, które pojawiają się nam w głowie. Z czasem można wypracować sobie w głowie mechanizm wyciszania tego głosu, ale sabotażysta nigdy nie znika :)
3. Oswajaj nową rzeczywistość.
Wizja przestaje przerażać, jeśli staje się znajoma. Jak możesz sprawić, aby to, co chciałbyś osiągnąć, stało się bardziej konkretne i jaśniejsze? Richard Bolles, autor bestsellerowego poradnika dla planujących karierę "Jakiego koloru jest twój spadochron?", zawsze powtarzał, żeby przymierzyć się do pomysłu na nowy zawód, tak jak się przymierza nowy garnitur czy sukienkę. Kontakty z ludźmi, którzy już są po drugiej stronie i są zadowoleni z tego, czym się zajmują, mogą być ogromnie pomocne.
6 sposobów na lęk przed zmianą - jak sobie radzić z lękiem?
4. Wrzuć na luz.
W nauce gry na skrzypcach jedną z najważniejszych zasad jest rozluźnienie całego ciała, wtedy smyczek właściwie naciska na strunę i wydobywa się odpowiedni ton. Nawet nie mamy świadomości, jak bardzo jesteśmy na co dzień spięci i sztywni. Bardzo często fizyczny ból bierze właśnie początek od tego spinania. A gdyby zrobić coś, co sprawi, że nie będziesz musiał się tak prężyć i napinać? Już samo zwrócenie uwagi na rozluźnienie się, pomaga. Może tak samo będzie z Twoim lękiem przed zmianą?
5. Przeczekaj trochę, ale nie za długo.
Nie jest powiedziane, że musisz podjąć działanie natychmiast, czasem potrzeba dojrzeć do czegoś i nie robić niczego pochopnie. Należę raczej do ludzi z natury niecierpliwych, szybkich i dopiero życie nauczyło mnie, jak dobrze być wytrwałym i się nie śpieszyć. Jeśli jesteś świadomy swoich ograniczeń w pochopnym podejmowaniu ryzyka albo tendencji do słomianego zapału, taki okres przeczekania, może okazać się bardzo korzystny.
6. Życie to laboratorium uczenia się.
A gdyby tak z góry założyć, że Ci się uda? Dokonywanie zmian to wspaniała okazja do zdobywania nowych, ciekawych doświadczeń. Nawet, jeśli to będą trudne doświadczenia, to nauka - bezcenna. Uczymy się przez całe życie. Co takiego naprawdę uznajesz za najważniejsze? Do czego dążysz? Co jest Twoim ostatecznym celem? Co byś chciał poczuć u schyłku życia? Czy wierzysz, że po śmierci czeka Cię życie w wieczności? Jak w takiej odległej perspektywie postrzegasz swoje planowane zmiany? Jaki najgorszy scenariusz może Cię spotkać?
Jaki krok możesz zrobić już dziś, który przybliży Cię do Twojego celu?