Kiedy praca spotyka się z pasją

Spośród wielu fascynujących tematów łączenie pasji i pracy jest czymś, co pociąga mnie szczególnie.
Lubię spotykać ludzi, którzy są pasjonatami w tym, co robią, rozmawiać z nimi, obserwować, na czym polega ich unikatowość. Myślę, że nie jestem w tym szczególnie odosobniona.

Pasjonaci przyciągają innych ludzi do siebie jak magnes

Wspominam świetne koncerty dla dzieci prowadzone w Filharmonii Narodowej przez Ciocię Jadzię. Kiedyś byłam z córką w warszawskiej filharmonii na koncercie prowadzonym właśnie przez Ciocię Jadzię - Jadwigę Mackiewicz. Koncert był jak zawsze świetny, piękna muzyka w klimacie karnawałowym, sala pełna maluchów wraz z rodzicami, dziadkami, nauczycielami. Jednak nie o koncercie chciałabym tu napisać, a o osobie, która te koncerty przygotowywała i prowadziła przez ponad 50 lat (od 1960 do 2016 roku). Wtedy pani Jadwiga Mackiewicz obchodziła swój jubileusz i w tym co robiła, widać było ogromną pasję. Tamten koncert był dla mnie i kilku jeszcze osób o tyle szczególny, że udało się nam z dziećmi odwiedzić ją za kulisami, poprosić o autograf i zamienić parę słów. Bardzo miłe doświadczenie - jestem pod wielkim wrażeniem jej osoby.

Pasja w pracy

O swojej pracy pani Jadwiga mówiła po prostu - "to nie praca, to przyjemność". I to jest pierwszy, podstawowy, warunek: zajmować się czymś, co się lubi, co stanowi źródło prawdziwej wewnętrznej satysfakcji.

Mistrzostwo

Drugi warunek, ściśle związany z pierwszym, to być w tym dobrym, osiągać ponadprzeciętne rezultaty, co często jest naturalnym następstwem odczuwania przyjemności. Ale to nie wszystko. Potrzebna jest jeszcze postawa dzielenia się tym, co mamy w sobie najlepszego i unikalnego - z innymi ludźmi.

Postawa służebna

Gdy obserwowałam Ciocię Jadzię jak podpisywała dzieciom programy, to przyszło mi na myśl jeszcze jedno słowo - służenie innym. W tym zawiera się też odpowiadanie poprzez swoją pracę na realne potrzeby ludzi czy szerzej ludzkości. Z miłością... Robić coś ważnego społecznie, a w przypadku pani Jadwigi popularyzowanie muzyki i kształtowanie wrażliwości muzycznej najmłodszych, było tym z pewnością, i w tym mieć postawę służebną. To jest moment, w którym praca spotyka się z pasją i rodzi się misja. Może temu towarzyszyć sukces, sława, popularność, ale to misja nadaje sens życiu i pracy. Dostarcza pasjonatowi niespożytej energii i wytrwałości w działaniu.

Kiedy praca spotyka się z pasją, to misja życiowa prawdziwie przyciąga...

Jeśli zainteresował Cię temat pracy zgodnej z misją życiową zapraszam do zapoznania się z webinarem "Jak odkryć życiową misję?".